Warsztaty hafciarskie w bibliotece w Pruszczu to strzał w dziesiątkę. Pruszczanki wykonały przepiękne hafty!

Czy trudno jest stworzyć taki piękny haft złotą lub srebrną nicią? Jak się okazuje pod okiem Anny Prill, artystki i prowadzącej warsztaty hafciarskie w Powiatowej i Miejskiej Bibliotece w Pruszczu Gdańskim, wcale nie tak trudno. W siedzibie biblioteki uczestniczki warsztatów wykonały przepiękne hafty! A na spotkaniu podsumowującym mogły po raz pierwszy swoją pracę zobaczyć w całej okazałości już na torebce.

- To robi wrażenie - mówi Dorota Kamola z Pruszcza Gdańskiego, jedna z uczestniczek warsztatów. - Zapisując się na warsztaty, nie wiedziałam czego oczekiwać. Jestem rodowitą Kaszubką i haftowałam jako dziecko tymi siedmioma kolorami kaszubskimi. Tutaj zupełna nowość - złota nić. Zdecydowałam, że będę haftować na czarnym aksamicie i taka będzie moja torebka. Wyszło przepięknie. Do tego te bursztyny. Nie wiedziałyśmy, że będą przy hafcie, ale piękne to wszystko współgra. Wszystko to dzięki naszej mistrzyni pani Ani. Do tego cudowna atmosfera, cudowne panie, cudowne rozmowy. Życzyłabym sobie więcej takich przedsięwzięć w naszym mieście.

Agnieszka Narwojsz przyznaje, że na warsztaty trafiła przez przypadek. Jej pracę Anna Prill zgłosiła na konkurs hafciarski w Lini.

- Przyszłam po książki z dziećmi do biblioteki, gdy odbywały się warsztaty - opowiada. - Panie wtedy haftowały broszkę. I zapisałam się, tak w połowie. To była pierwsza rzecz w życiu, którą zrobiłam, druga to torebka i pas trzeci. Na pewno jeszcze będę coś robić. Odkryłam, że mnie to bardzo relaksuje, a chwila relaksu przy piątce dzieci bardzo się przyda, nawet jak to jest późno wieczorem. Ucieszyłam się, że moją torebkę i pas z haftem pani Ania zgłosiła na konkurs hafciarski, ale też byłam ogromnie zaskoczona.

Z kolei panie Barbara Waga i Zdzisława Kamińska swój haft wykonywały na dżinsie i takie też są ich torebki.

- Kiedyś bardzo dużo wyszywałam i chciałam sobie przypomnieć. Przyznaję, że na początku podchodziłam do tego z przymrużeniem oka, ale efekt końcowy okazał się rewelacyjny, przeszedł moje oczekiwania - mówi pani Barbara wskazując na dżinsową torebkę z haftem złotą nicią.

- Też wybrałam haft na dżinsie. Wydaje mi się, że będę częściej ją używać, jest praktyczniejsza, można ją na co dzień nosić. Ale jakbym miała teraz wybierać, to bym wybrała aksamit, bo bardzo mi się podoba - dodaje pani Zdzisława.

W sumie 10 pań uczestniczyło w warsztatach, część z nich należy także do Klubu Hafciarskiego, który działa przy bibliotece.

- Warsztaty trwały miesiąc czasu. Tyle potrzeba, by taką torebkę wyhaftować - mówi Anna Prill prowadząca zajęcia. - Jeśli chodzi o Klub Hafciarski, to mamy spotkania raz w miesiącu. Już mam pomysł na kolejny haft. Tym razem anioł, który we włosach będzie miał bursztyny z naszego Morza Bałtyckiego.

Jak zaznacza dyrektor palcówki, w dzisiejszych czasach biblioteka to nie tylko skarbnica książek, gdzie się opracowuje, gromadzi, udostępnia zbiory, ale także miejsce, gdzie można przyjemnie spędzić czas.

- Organizujemy spotkania autorskie, różne zajęcia, koncerty, a także warsztaty - mówi Joanna Przybyś, dyrektor PiMBP w Pruszczu Gdańskim. - I właśnie Anna Prill pewnego słonecznego dnia przyszła do mnie z taką propozycją, że ma taki pomysł. Wysłuchałam i od razu się zgodziłam. Uważam, że to strzał w dziesiątkę. Bardzo się cieszę, że odbyła się już druga edycja warsztatów hafciarskich pt. "Złotem i srebrem haftowane". Gratuluję wszystkim paniom, powstały wielkie dzieła. Jestem pod wrażeniem.

CZYTAJ TAKŻE:
Pojedynek mistrzów czytania! Ponad 100 uczniów wzięło udział w konkursie

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!