- Podejrzany podczas rozmowy z policjantami przyznał się do kradzieży. Jak wyjaśniał, 49-latek pokazywał mu na komórce zdjęcia. 34-latek twierdził, że po jakimś czasie chował telefon do kieszeni swej kurtki a następnego dnia wyrzucił kartę sim, zaś aparat zastawił w lombardzie – opowiadała młodszy aspirant Joanna Szczepaniak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Staszowie. Komórka wróciła do prawowitego właściciela, a człowiekowi podejrzewanemu o kradzież może grozić nawet pięć lat więzienia.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?