Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Staszowie brat przyniósł rzeczy bratu, zatrzymanemu przez policję. Do domu nie wróci przez rok

Sylwia Bławat
Sylwia Bławat
Policja
Nietypowa historia wydarzyła się w Staszowie. Gdy dzielnicowi zatrzymali poszukiwanego 28-latka, do komendy przyszedł jego brat, żeby mu podrzucić rzeczy. I już został, bo okazało się, że też jest poszukiwany.

Przyszedł do komendy do brata, trafił za kraty na rok

W poniedziałek przed południem patrol dzielnicowych zauważył w Staszowie 28-letniego mężczyznę, który był poszukiwany, bo ma do odbycia karę roku pozbawienia wolności za udział w bójce. Został zatrzymany i przewieziony do Komendy Powiatowej Policji w Staszowie.

- Półtorej godziny później do komendy przyszedł jego 37-letni brat. Wiedział, że 28-latek szybko do domu nie wróci, więc przyniósł mu torbę z rzeczami osobistymi – opowiada młodszy aspirant Joanna Szczepaniak, rzecznik prasowy komendanta powiatowego policji w Staszowie.

Policjanci wylegitymowali 37-latka, sprawdzili go też w bazie danych. I okazało się, że jest poszukiwany, bo ma również do odbycia rok pozbawienia wolności za takie samo przestępstwo jak młodszy brat.

- Jeszcze tego samego dnia obaj bracia zostali odwiezieni do Zakładu Karnego w Pińczowie – dodaje policjantka.

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na staszow.naszemiasto.pl Nasze Miasto