Podczas niedzielnej mszy do kościoła w Staszowie wszedł nietrzeźwy mężczyzna.
- Zaczął wykrzykiwać wulgaryzmy i gestykulować, złośliwie przeszkadzając osobom przybywającym w kościele. Gdy ksiądz przerwał odprawianie mszy, mężczyzna wyszedł z bazyliki – relacjonowała komisarz Aneta Nowak-Lis z Komendy Powiatowej Policji w Staszowie.
Dyżurny staszowskiej policji dostał sygnał o zajściu w świątyni a chwilę później kolejne zgłoszenie. Tym razem o mężczyźnie awanturującym się w lokalu w centrum miasta.
- Okazało się, że w obu przypadkach chodziło o tego samego człowieka. Policjanci zatrzymali podejrzewanego 37-latka mającego ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna spędził noc w celi, a w poniedziałek usłyszał zarzut zakłócania obrządku religijnego. Przyznał się i zadeklarował gotowość do poddania się karze – mówiła we wtorek Aneta Nowak-Lis.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Jak żyli osadzeni w dawnych więzieniach?
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?