ZOBACZ: Raszówka. Dwie osoby zginęły w tragicznym zderzeniu aut
Krótko przed godziną 7.30 w środę staszowskie służby ratunkowe dostały sygnał, że przy ulicy Rzecznej ford focus wypadł z drogi i dachował w rzece Czarnej.
Pierwsi na miejsce dotarli strażacy. W wodzie głębokiej na około metr leżał ford focus. Strażacy musieli działać błyskawicznie, nie było bowiem pewności, czy w aucie kogoś nie ma. Ratownicy sprawdzili to a później przewrócili samochód na koła. Na szczęście był pusty. Strażacy użyli wyciągarki, by wydobyć forda na brzeg.
- Policjanci ustalili, że w chwili gdy doszło do kolizji w samochodzie byli dwaj młodzi mężczyźni. Zdołali oni o własnych siłach wydostać się z wozu i odeszli z miejsca kolizji. Policjanci odnaleźli ich. Obaj to 19-latkowie, obaj byli w chwili badania pod wpływem alkoholu. Mężczyzna podejrzewany o to, że prowadził forda gdy doszło do kolizji, miał ponad 1,2 promila alkoholu w organizmie - mówi aspirant Mariusz Domagała, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Staszowie.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?