Pierwsze zgłoszenie dyżurny staszowskiej policji dostał około godziny 0.30 nocą ze środy na czwartek. Wynikało z niego, że młody człowiek ukradł dwa czteropaki piwa, warte niespełna 28 złotych, podczas gdy jego kompan – jak później ustalili policjanci – stał na czatach i pilnował, czy nie nadjeżdża radiowóz. Kolejny incydent na tej samej stacji miał miejsce około godziny 3.
- Wówczas policjanci zauważyli, jak w stronę stacji kieruje się dwóch ludzi, wchodzą do środka, starszy zagaduje sprzedawcę, a młodszy bierze czteropak piwa i wybiega z budynku. Obaj zostali zatrzymani – opowiada Joanna Szczepaniak, rzecznik prasowy staszowskiej policji.
Teraz starszy z mężczyzn, 35-latek odpowie za wykroczenie, a młodszym, 15-letnim, zajmie się sąd rodzinny.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?