Na staszowskim Rynku o programie Rodzina 800 Plus. Był wojewoda Zbigniew Koniusz, poseł Krzysztof Lipiec i samorządowcy z powiatu

Jak powiedział na staszowskim Rynku wojewoda świętokrzyski Zbigniew Koniusz:

Aktualnie w Polsce, z Programu Rodzina 500 Plus korzysta ponad 7 milionów dzieci. Od samego początku sprawowania władzy po wygranych wyborach w 2015 roku, w centrum polityki społecznej, realizowanej przez rząd Prawa i Sprawiedliwości, znajduje się rodzina. Od tego jak funkcjonuje rodzina, zależy los całego społeczeństwa, dlatego konieczne jest wsparcie finansowe. Program 500 Plus w znaczący sposób wpływa na poprawę jakości życia, a dzięki jego waloryzacji skala tej pomocy będzie jeszcze większa. Opierając Państwo Polskie na wartościach związanych z rodziną, mamy pewność, że nasze społeczeństwo będzie się rozwijać, a historia i tradycja naszej Ojczyzny będzie przekazywana z pokolenia na pokolenie. Czynione są także inne starania wspierające rodziny, jak m.in. dostosowanie rynku pracy do potrzeb mam wychowujących dzieci, urlopy macierzyńskie i tacierzyńskie, a także inicjatywy na rzecz szeroko rozumianego bezpieczeństwa, zarówno ekonomicznego, jak i militarnego w obliczu toczącej się wojny w Ukrainie.

Natomiast, w swojej wypowiedzi poseł Krzysztof Lipiec zwrócił uwagę na działania podjęte przez rząd Prawa i Sprawiedliwości, które umożliwiły od 1 kwietnia 2016 roku wprowadzenie w życie Programu Rodzina 500 Plus, między innymi: likwidację mafii VATowskiej oraz bezcłowego przemytu paliw na ogromną skalę. Poseł Krzysztof Lipiec odniósł się także do wpływu środków wypłacanych rodzinom na rozwój gospodarczy kraju, spadek bezrobocia i wzrost PKB. Korzystając z okazji poseł Lipiec poinformował o wynikach rozstrzygniętego ostatnio konkursu wniosków na dofinansowanie inwestycji drogowych z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg, z którego dla 7 zadań zaplanowanych do realizacji na terenie powiatu staszowskiego przypadło 4 miliony 600 tysięcy złotych, co pozwoli wyremontować 10 km dróg powiatowych i gminnych.

Zobacz zdjęcia

Tekst: Jan Mazanka