Jak mówi Przemek, najważniejsi w zdjęciach są dla niego ludzie i relacje między nimi. W zawodzie fotografa ślubnego najbardziej cieszy go zadowolenie klientów, którzy... często do niego wracają. - To zaczęło się dość spontanicznie - wspomina. - Koleżanka siostry obserwowała moje pierwsze poczynania w fotografii. Zaproponowała, żebym sfotografował jej ślub. To był dla mnie skok na głęboką wodę, ale wszystko się udało. Wciąż utrzymujemy kontakt. Rok później miałem przyjemność fotografować chrzciny jej dziecka - mówi. W pracy zawsze stara się nawiązać bliskie relacje z parami. - Zależy mi, żeby choć na chwilę stać się członkiem rodziny. Wówczas znacznie lepiej nam się pracuje. Atmosfera na sesji jest bardzo ważna.
Zobacz więcej zdjęć na stronie kemerstudio.pl
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?