Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdańszczanka chciała zarobić na inwestycji w kryptowaluty. Straciła 200 tys. zł. Jej zaufanie wzbudziła oferta internetowych oszustów

OPRAC.: sb
Gdańszczanka, która chciała pomnożyć swoje oszczędności, straciła 200 tys. zł. Kobieta była przekonana, że bezpiecznie zainwestowała swoje pieniądze w kryptowaluty. Tymczasem okazało się, że pokrzywdzona zaufała oszustom.

Podczas inwestycji w kryptowaluty czujności zabrakło 51-latce z Gdańska, która straciła 200 tys. zł. Kobieta w połowie 2023 roku, poszukując możliwości inwestycji, natknęła się na taką ofertę w internecie.

Chciała zainwestować w kryptowaluty. Straciła 200 tysięcy złotych

- Po otwarciu strony prawie natychmiast skontaktowała się z nią oszustka, „przedstawicielka firmy pośredniczącej w operacjach finansowych”. Zaoferowała pomoc oraz zapewniła o bezpieczeństwie podczas inwestowania. Pokrzywdzona zaufała oszustce i zaczęła wpłacać swoje pieniądze na wskazane konta. Aby współpraca była płynna, pokrzywdzona musiała zainstalować na komputerze oraz telefonie aplikacje umożliwiające zdalny dostęp. To właśnie wtedy kobieta straciła kontrolę nad swoim rachunkiem bankowym – opisuje mechanizm oszustwa asp. sztab. Mariusz Chrzanowski, oficer prasowy gdańskiego komendanta miejskiego policji.

Gdy gdańszczanka postanowiła wypłacić „zarobione” pieniądze, okazało się, że musi wcześniej zapłacić podatek od dochodu. Gdy kobieta zorientowała się, że „coś tu nie gra”, było już za późno. Przez brak czujności pokrzywdzona straciła 200 tys. zł.

Jak nie dać się nabrać?

Inwestycje w kryptowaluty lub na rynkach Forex, co do zasady są legalne. Jednakże, zanim zaczniemy inwestować, warto zapoznać się ze wszystkim zasadami, jakie dotyczą tego typu działalności.

- Rzekome ułatwienia w inwestowaniu na tych rynkach wykorzystują przestępcy, którzy oferuję pośrednictwo w takich inwestycjach. Dla przyciągnięcia uwagi i uwiarygodnienia treści w reklamach wykorzystywane są wizerunki „przeciętnego Kowalskiego”, który szybko zyskał dzięki współpracy z „pośrednikiem”, lub wizerunek powszechnie znanych i rozpoznawalnych osób, (sportowców, polityków, aktorów, dziennikarzy, celebrytów) bez ich wiedzy i zgody, a przekaz jest zmanipulowany. Obietnica inwestowania jest nieprawdziwa i zazwyczaj kończy się utratą pieniędzy – wyjaśnia asp. sztab. Mariusz Chrzanowski.

Policja zaleca czujność i krytycyzm przy ocenie oferowanych w internetowych reklamach produktów inwestycyjnych. Nie należy ulegać presji czasu ani pokusie szybkiego zarobku na pozornie atrakcyjnych ofertach. Przy oszustwach „na forex”, „na bitcoiny”, czy inne kryptowaluty straty są zazwyczaj wysokie.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto