W Opolu ceny mieszkań deweloperskich osiągnęły poziom, który jeszcze kilka lat temu byłby nie do pomyślenia - 10, 11.5, 12, a nawet 14 tysięcy złotych za metr kwadratowy!
Rządowy program „Bezpieczny Kredyt 2 proc.”, skierowany do osób do 45. roku życia, miał być pomocą w zakupie pierwszego mieszkania. Oferując kredyt dla singli do 500 tys. zł, a w przypadku małżonków lub osoby wychowującej dziecko kwota ta wzrastała do 600 tys. zł, z dopłatą do rat przez dekadę, wydawał się odpowiedzią na potrzeby rynku.
Jednak, jak podkreśla Andrzej Jakiel, prezes Opolskiego Stowarzyszenia Rynku Nieruchomości, rzeczywistość okazała się inna.
Mieszkania w Opolu podrożały z 450 do 600 tys. zł
- Rząd zaproponował 2 proc., ale w praktyce, po doliczeniu kosztów bankowych, oprocentowanie wynosiło około 5 proc. - mówi Jakiel. - Na dodatek program okazał się wykluczający i pełen ograniczeń.
Jakiel zwraca uwagę na fakt, że program nie tylko był niedoskonały, ale i przyczynił się do gwałtownego wzrostu cen.
- Gdy tylko ogłoszono program, ceny mieszkań poszybowały w górę. Mieszkanie, które kosztowało 450 tysięcy, kolejnego dnia było warte 600 tysięcy. To nonsens i niegodziwość - komentuje z rozczarowaniem.
„Bezpieczny kredyt 2 proc.” mimo pewnych wad, przyniósł też pozytywne skutki. Zwiększył on wiarygodność kredytową młodych osób, szczególnie małżeństw, które do tej pory mogły jedynie marzyć o własnym mieszkaniu.
Gminy powinny budować mieszkania, ale nie w ramach TBS
Jednym z alternatywnych rozwiązań na poprawę sytuacji mieszkaniowej, jakie proponuje Jakiel, jest budowa mieszkań przez gminy, ale nie w ramach towarzystwa budownictwa społecznego.
- Nie ma nigdzie wyższych czynszy niż właśnie w mieszkaniach wybudowanych przez TBS - krytykuje prezes Jakiel.
Jego zdaniem, rząd powinien wspierać budowę mieszkań czynszowych na wynajem przez gminy, dodatkowo zapewniając uczciwy wynajem. W Polsce wydatki na utrzymanie mieszkania lub domu stanowią średnio 25 proc. wszystkich wydawanych przez nas pieniędzy.
- Nie może być też tak, że kredyt za mieszkanie deweloperskie to 2500 zł miesięcznie, a koszt najmu 60 metrowego mieszkania to 2800 zł - podkreśla.
W Polsce bardziej opłaca się wziąć kredyt niż wynajmować
Prezes Opolskiego Stowarzyszenia Rynku Nieruchomości zwraca także uwagę, że podejście do kwestii mieszkalnictwa różni się w Polsce oraz w innych krajach naszego kontynentu.
- W Europie wynajem jest bardziej popularny niż posiadanie własnościowego mieszkania. U nas, ta tendencja do posiadania to relikt przeszłości, jeszcze z czasów komunizmu w Polsce, gdzie reżim pogwałcał prawo własności. Ale dziś w erze globalizacji, młodzi ludzie powinni mieć możliwość elastycznego wyboru - ale wysokie ceny wynajmu to utrudniają. Bo bardziej opłaca się wziąć kredyt na 30 lat, niż wynajmować - dodaje prezes Jakiel.
Nowy rząd Donalda Tuska również planuje wsparcie dla młodych na rynku nieruchomości. W budżecie na 2024 r. znajdują się środki na pomoc Polakom w kupnie pierwszego mieszkania lub domu i pewne jest, że dotychczasowy program zostanie zastąpiony innym. Konkretny projekt ustawy nie został jeszcze przedstawiony.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?