Ciekawy projekt uczniów staszowskiego liceum
Omówienie efektów wykonanego zadania miało miejsce w środę, 25 maja podczas spotkania, które otworzyła dyrektor liceum Anna Karasińska. Kierowniczki projektu: nauczycielka języka łacińskiego i kultury antycznej Maria Szewczyk i wychowawczyni klasy, nauczyciela języka polskiego Magdalena Słomka przybliżyły poszczególne etapu projektu, od wizyty w Szydłowie do uzyskania ostatecznego efektu tłumaczenia.
Zadanie nie było łatwe do zrealizowania, między innymi, z powodu nie najlepszego stanu tablicy, spękań i braku niektórych liter. Po mozolnej dwumiesięcznej pracy ustalono polską wersję Epitafium Wojciecha Bajora cyt. W tym miejscu spoczywam Wojciech ów znany syn Bajora, którego spłodził Stanisław i Anna droga rodzicielka. Skończyłem dwa pięciolecia i aby moje życie nie było dłuższe Kloto rozerwał mi nić na osnowie. Z tego powodu opłakujecie mnie kochani i drodzy Rodzice. Ponieważ w zamian za krótkie życie otrzymałem niebiańskie dary, dość lamentu Waszego i łez i dosyć rozpaczy. Wśród modlitw poruszcie dla mnie struny lutni składając za mnie ofiary Jowiszowi. Powiedzcie ,,Żyj w niebiosach Synu”, powiedzcie ,,Żegnaj nasz Potomku”. Uzupełnieniem spotkania były cztery prezentacje przygotowane i wygłoszone przez uczniów, dotyczące, między innymi: relacji z wycieczki do Szydłowa po którym oprowadzała emerytowana nauczycielka Wiesława Grabka, obrazów śmierci i zaświatów w mitologii greckiej, jak również w literaturze polskiej, a także ,,epitafiów dawniej i dziś – XIX i XX-wiecznych.
Kończąc podsumowanie projektu, jego realizatorzy zapowiedzieli kontynuację swoich działań. W najbliższym czasie być może uda się przetłumaczyć tablicę umieszczoną wewnątrz kościoła święta Władysława w Szydłowie, co ponownie ubogaci dorobek kulturowy ,,polskiego Carcassonne”, zapisany nie tylko na kartach starych ksiąg, ale także na marmurowych tablicach.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?