Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Staszów. Ruszył proces pijanego kierowcy, który śmiertelnie potrącił 14-letniego rowerzystę (WIDEO)

Maciej Barwinek, Elżbieta Zemsta
-Chciałbym przeprosić rodziców, rodzeństwo oraz całą rodzinę ofiary i powiedzieć, że bardzo żałuję tego co zrobiłem. Zmarnowałem dwa życia - mówił podczas pierwszej rozprawy 53-latek oskarżony o to, że w sierpniu ubiegłego roku w Sichowie Dużym w powiecie staszowskim kierując fordem i mając w organizmie 3 promile potrącił 14-letniego rowerzystę. Chłopiec zmarł. Proces ruszył w czwartek, 30 stycznia przed Sądem Rejonowym w Staszowie.

W czwartek, 30 stycznia w Sądzie Rejonowym w Staszowie ruszył proces 53-latka oskarżonego o to, że w sierpniu ubiegłego roku kierując fordem i mając w organizmie 3 promile potrącił 14-letniego rowerzystę. Chłopiec zmarł. Dramat rozegrał się w Sichowie Dużym w powiecie staszowskim.

Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło około godziny 19 w sobotę, 17 sierpnia 2019 roku. Jak ustalili policjanci, 53-letni kierowca forda potrącił 14-letniego rowerzystę, który jechał w tym samym kierunku. Długo trwała reanimacja dziecka na miejscu zdarzenia, chłopiec trafił do szpitala, ale niestety po kilku godzinach zmarł.

Śledztwo w tej sprawie prowadziła Prokuratura Rejonowa w Staszowie. 23 grudnia do sądu skierowano akt oskarżenia. - W toku śledztwa zebrano materiał dowodowy w postaci przede wszystkim oględzin miejsca zdarzenia i biorących w nim udział pojazdów, wyników sekcji zwłok, zeznań świadków, zapisu monitoringu miejsca zdarzenia, opinii biegłego z zakresu ruchu drogowego. Ustalono, że 53-latek, znajdujący się w stanie upojenia alkoholowego, mając w organizmie stężenie alkoholu sześciokrotnie przekraczające granicę stanu nietrzeźwości – najechał na nastoletniego rowerzystę jadącego prawidłowo przed nim w tym samym kierunku, a następnie uderzył jeszcze w inny pojazd – tłumaczył Daniel Prokopowicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach, i dodawał: - Przesłuchany przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień i odpowiedzi na pytania.

W czwartek, przed Sądem Rejonowym w Staszowie oskarżony potwierdził swoje wcześniejsze zeznania i wyraził skruchę. -Chciałbym przeprosić rodziców, rodzeństwo oraz całą rodzinę ofiary i powiedzieć, że bardzo żałuję tego co zrobiłem. Zmarnowałem dwa życia - mówił oskarżony. Tych słów nie usłyszeli jednak rodzice chłopca, którzy ze względu na ogromną wagę emocjonalną sprawy i nie byli w stanie pojawić się na rozprawie. Zeznający świadkowie byli zgodni. Twierdzili, że kierujący fordem jechał około 80-100 kilometrów na godzinę i nawet nie próbował hamować. Potrącony nastolatek zmarł na skutek urazów między innymi czaszki, kręgosłupa i wątroby. Oskarżonemu grozi kara od 2 do 12 lat pozbawienia wolności. Kolejna sprawa, na której obszerne zeznania ma złożyć ojciec ofiary odbędzie się 7 lutego.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na staszow.naszemiasto.pl Nasze Miasto