Dzielnicowy ze Staszowa w czwartek po godzinie 8 zatrzymał do kontroli lancię. Zwrócił na nią uwagę, bo tor jazdy wskazywał, że kierowca może być pijany. Dzielnicowy się nie mylił.
- 48-letni kierowca wysiadł z auta i miał problem z utrzymaniem się na nogach. Badanie wykazało, że miał 2,8 promila alkoholu w organizmie – relacjonowała młodszy aspirant Joanna Szczepaniak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Staszowie. Przypomnijmy, za kierowanie po alkoholu grożą grzywna, zakaz kierowania i nawet dwa lata więzienia.
Wideo
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!