Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Słynny labirynt w Kurozwękach otwarty. Można już błądzić w kukurydzy (ZDJĘCIA)

(akr)
W niedzielę otwarty został labirynt kukurydziany w Kurozwękach. Znajduje się na terenie Zespołu Pałacowego państwa Popielów. To jedna z największych sezonowych atrakcji turystycznej w województwie świętokrzyskim. Co roku ścieżkami labiryntu spacerują tłumy turystów z całej Polski.

Bohaterem tegorocznego labiryntu jest Tadeusz Kościuszko w związku z obchodami dwusetnej rocznicy jego śmierci. Tym razem na polu kukurydzy o powierzchni 45 tysięcy metrów kwadratowych został wykonany rysunek, do którego inspirację stanowił obraz Kossaka „Kościuszko pod Racławicami”.

O godzinie 13 labirynt został oficjalnie otwarty. Jak co roku było uroczyste przecięcie wstęgi, w którym uczestniczyli: starosta staszowski Michał Skotnicki, burmistrz miasta i gminy Staszów Leszek Kopeć, dyrektor biura Lokalnego Grupy Działania „Białe Ługi” Witold Kowal, proboszcz parafii w Kurozwękach, pracownicy Zespołu Pałacowego oraz członkowie Towarzystwa Kościuszkowskiego z Połańca. Po oficjalnym otwarciu labiryntu goście udali się na spacer po nim.
- O godzinie 13 odbędzie się uroczyste otwarcie labiryntu i przecięcie wstęgi, ale labirynt czynny jest dla zwiedzających już od samego rana. Wiele jest osób, które jako pierwsze chcą przejść nową trasę w kukurydzy. Do tej pory sprzedaliśmy już około 100 biletów – tuż przed otwarciem labiryntu mówił sprzedający bilety Patryk Grosicki.

W kukurydzianym labiryncie przygotowano dla turystów 4 kilometry 165 metrów ścieżek. Natomiast najkrótsza trasa prowadząca przez wszystkie punkty, w których umieszczone zostały pytania zabawy edukacyjnej, ma 2 kilometry i 45 metrów.
Każdy gość, który zdecyduje się pokonać labirynt, otrzymuje plan i krzyżówkę z pytaniami. Pytania dotyczą życiorysu Tadeusza Kościuszki. Aby nie było zbyt trudno, przed wejściem do labiryntu będzie znajdowała się plansza z najważniejszymi faktami z życia polskiego bohatera.

Jak się okazało, już pierwszego dnia, do odwiedzenia labiryntu chętni byli turyści z całego kraju. Tylko w ciągu kilku minut na pierwszych ścieżkach spotkaliśmy rodziny z dziećmi z Krakowa, Łodzi i Wrocławia. Byli także przedstawiciele województwa świętokrzyskiego.

- W labiryncie w Kurozwękach jesteśmy pierwszy raz. Bardzo nam się spodobało. Spacerowaliśmy po labiryncie około 40 minut zanim dotarliśmy do wyjścia. Teraz wspólnie wypełniamy krzyżówkę może uda się wygrać jakąś nagrodę. Taki labirynt to fajna rzecz. Nie dość, że mieliśmy dawkę ruchu, to teraz możemy pogimnastykować umysł wypełniając krzyżówkę dotyczącą życia Tadeusza Kościuszki. Polecamy taką zabawę. Myślę, że za rok tu wrócimy – mówiła pani Ewa z Kielc, która przemierzała labirynt z Piotrem, Anną, Kubą i Michałem.

Do zobaczenia - odcinek 20 - "Dunkierka" i Tom Hardy

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na staszow.naszemiasto.pl Nasze Miasto