Seniorzy ze Staszowa wzięli udział w programie "Zasłużeni dla Polski". Rozmawiali o bitwach toczonych przez Legiony Polskie [ZDJECIA]

Spotkanie, było kontynuacją ubiegłorocznej współpracy Staszowskiego Klubu Seniora ,,Radość Życia” ze Starostwem Powiatowym w Staszowie, jaka została nawiązana przy okazji realizacji projektu ,,Zasłużeni dla Polski”. Antoni Nowak zaczął swoje wystąpienie od opisu tworzenia Legionów, począwszy od wymarszu z Oleandrów 1. Kompanii Kadrowej. W dalszej części przemowy skoncentrował się przede wszystkim na szczegółowym opisie 3-dniowej bitwy pod Kostiuchnówką na Wołyniu, najkrwawszego boju, jaki formacje polskie stoczyły w całym okresie I wojny światowej. Podczas spotkania wyświetlono również prezentację multimedialną, przygotowaną zawierającą między innymi zdjęcia archiwalne z lat I i II wojny światowej. Seniorzy mogli również posłuchać o obchodach stulecia wspomnianej bitwy oraz o akcjach porządkujących cmentarze polskie na Wołyniu, w których udział brał starszy inspektor Antoni Nowak. Wystąpienie zostało nagrodzone gromkimi brawami.

Bitwa pod Kostiuchnówką

Bitwa pod Kostiuchnówką rozegrała się w dniach 4-6 lipca w 1916 roku. Legiony Polskie zatrzymały natarcie XLVI Rosyjskiego Korpusu Armijnego, prowadzone w ramach ofensywy generała Brusiłowa. Pomimo panicznej ucieczki wojsk węgierskich na prawym skrzydle, Polacy w liczbie 5500 nie dopuścili do przerwania frontu, wytrzymując kilkakrotnie ponawiany atak 100. rosyjskiej Dywizji Piechoty, która liczyła 13000 żołnierzy. Najcięższe walki stoczyła I Brygada Legionów Polskich pod dowództwem Józefa Piłsudskiego, a zwłaszcza jej 5 pułk piechoty, którego straty bojowe przekroczyły 50%. Bitwa zakończyła się wycofaniem armii austro-węgierskiej. Mimo to armia monarchii habsburskiej za sprawą polskich Legionów odniosła niezwykle ważny sukces strategiczny, zapobiegając przełamaniu frontu mogącemu spowodować całkowitą jego dezorganizację na tym odcinku, a w dalszej perspektywie nawet powrót do działań wojennych na terenie Kongresówki. Polskie straty wyniosły 2000 żołnierzy poległych bądź rannych.