- Chodniki przy ulicy Miedzianej w Kielcach jest bardzo często uczęszczany przez wiele osób a znajduje się w karygodnym i opłakanym stanie. Ulica Miedziana prowadzi do ulicy Kruszelnickiego, gdzie mieszka bardzo wiele osób - napisał do nas internauta.
- Ten rejon Kielc jest zapomniany przez władze naszego miasta, Miejski Zarząd Dróg czy „zieleń miejską”. Chodnik został wybudowany o szerokości trzech płyt chodnikowych a w obecnej sytuacji zawęża się miejscami nawet do jednej płytki. Utrudnia to ruch pieszym na tym odcinku. Przejście jest uciążliwe oraz niebezpieczne. Kobiety spacerujące z dziećmi w wózkach zmuszane są schodzić na jezdnię, bo nie ma możliwości przejścia po tak wąski chodniku. A jezdnią jeżdżą potężne tiry i autobusy - podkreśla czytelnik.
Dodaje też, że chodnik jest porośnięty trawą i różnymi chwastami oraz zalegają na nim liście z drzew, bo nikt ich nie sprząta.
- Ponadto płyty chodnikowe są w fatalnym stanie. W czasie obfitych opadów deszczu nie da się przejść, mieszkańcy są zmuszeni wchodzić na jezdnie, gdzie czują się zagrożeni przez przejeżdżające samochody - tłumaczy. - W środę około godziny 7.30 zauważyłem, jak pracownicy „zieleni” na ulicy Malików, która styka się z ulicą Miedzianą oczyszczali chodnik oraz krawężniki z zalegających chwastów i trawy. Ale o naszej ulicy zapomnieli. Codziennie w centrum miasta są wykonywane prace porządkowe ale o peryferiach Kielc władze zapominają a tu też mieszkają ludzie. My mieszkańcy prosimy o interwencje.
Urzędnicy tłumaczą sytuację brakiem pieniędzy w miejskiej kasie.
- Ze względu na uwarunkowania finansowe w bieżącym roku rzadko zlecaliśmy oddarnianie chodników, takie prace zostały wykonane na przykład na drodze dla rowerów przy alei Popiełuszki. W miarę możliwości finansowych postaramy się wykonać analogiczne prace na ulicy Miedzianej w nowym roku budżetowym – informuje Jarosław Skrzydło, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach.
POLECAMY:
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?