We wtorek, w siedzibie Sycowskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego odbyło się spotkanie mieszkańców wspólnoty oraz przedstawicieli STBS, która sprawuje pieczę nad kamienicą przy Wrocławskiej 1 w Sycowie. Spółkę reprezentowali m.in. Inspektor ds. technicznych w STBS Szymon Kregulewski oraz główna księgowa Magdalena Przybył. Przewodniczącym zebrania był Zbigniew Związek, mieszkaniec, który od lat walczy o poprawę warunków życia w kamienicy.
Mieszkańcy od długiego czasu borykają się m.in. z problemem cieknącego dachu i zniszczoną fasadą budynku, o czym pisaliśmy wielokrotnie na naszym portalu. Niestety środki pochodzące z funduszu remontowego nadal nie pozwalają na realizację inwestycji. Ponadto w kamienicy mieszkają lokatorzy, którzy nie płacą czynszu powodując duże zaległości w opłatach.
Lokatorzy, po sprawozdaniu finansowym zarządu wspólnoty za 2021 rok przedstawionym przez główną księgową Magdalenę Przybył pochylili się nad uchwałami. Pierwsza z nich dotyczyła ustalenia stawki za fundusz remontowy. Dotychczas każdy mieszkaniec musiał płacić 2 zł za metr kwadratowy. Od tej pory stawka wzrosła o 1,50 zł za metr kw. Kolejno mieszkańcy ustalili stawkę za zaliczkę. Do tej pory wynosiła ona 1,30 zł. Finalnie mieszkańcy podnieśli opłatę o złotówkę.
Koło się zamyka
Pod koniec przewodniczący Zbigniew Związek podjął temat złego stanu dachu budynku i zaapelował o zaciągnięciu kredytu na dokumentację i remont. - Jednej z lokatorek cieknie woda z sufitu, w moim mieszkaniu ciągle unosi się wilgoć, co jest niebezpieczne dla zdrowia. Ten remont to nasza ostatnia szansa - mówił. Związek w imieniu mieszkańców zaapelował także o ponowne zabezpieczenie wejścia do budynku przed odpadającymi kawałkami starego tynku i niestabilnymi fragmentami fasady na dachu wprost nad wejściem.
Inspektor ds. technicznych w STBS Szymon Kregulewski przekazał, że byłoby to możliwe ale przy ustaleniu stawki co najmniej 5 złotych większej niż dotychczas. -Istniałaby możliwość wykonania dokumentacji bez konieczności zaciągania kredytu, ale przy ustaleniu wyższej opłaty. A bez tego nie możemy pójść o krok dalej i starać się o kredyt na remont. I tak koło się zamyka- powiedział do zebranych. W sprawie zabezpieczenia wejścia Kregulewski przystał na ponowne prace.
W odpowiedzi mieszkańcy nie zgodzili się na tak drastyczną podwyżkę.
Zgadzamy się na podwyżkę o 1,5 zł, a nie o 5 złotych - podali.
Niewykluczone, że w najbliższym czasie STBS i mieszkańcy zorganizują kolejne spotkanie w sprawie długo oczekiwanego remontu. Szczegóły wkrótce.
Ukraina rozpocznie oficjalne rozmowy o przystąpieniu do UE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?